wtorek, 16 września 2014

Zbliża się kolejna edycja LuxFest-u.
Znów okazja do spotkania ze starymi Znajomymi, muzykami a nawet z Bratem. Ale to przede wszystkim okazja do celebrowania muzyki. Dwa dni intensywnego przyswajania dźwięków i co dla mnie bardzo istotne, możliwość robienia zdjęć koncertowych. W związku z zaistniałą sytuacją jak co roku dokonałem zakupów aby proces focenia był bardziej przyjemny oraz (nauczony doświadczeniem) spokojniejszy o energię potrzebną aparatu. O swoją zadbam na miejscu. A zakupiłem pasek, który pozwala na wygodniejsze wielogodzinne dźwiganie aparatu http://www.cyfrowe.pl/aparaty/-ultrafit-sling-strap-dla-mezczyzn.html oraz nowy akumulator dedukowany. Pasek był w innej cenie bardziej przyjaznej środowisku portfela, a zdjęcia akumulatorka nie wstawię...bo po co.
Poza tym, jak każe tradycja (moja tradycja), przygotowałem mały upominek dal Chopaków z Luxtorpedy :)

A oto wynik:



Produkt, to trunek zacny wykonany przez mojego Przyjaciela Przemka a oprawę wymyśliłem i zrealizowałem tymi ręcyma



To tyla na dzisiaj
pozdrówka

Se chyba wrócę do pisania bloga :)